Kochani o Mariance, naszej 15-letniej wolontariuszce już Wam pisaliśmy, dziś mieliśmy okazję poznać ją i jej rodzinę osobiście. Odwiedzili nas w naszym Azylu, przywożąc przy tym cały stos darów ze zbiórki którą, ta cudowna i skromna młoda dama zorganizowała.
Serca nam rosną i łzy cisną się do oczu. Oby więcej takiej wspaniałej młodzieży, duże brawa dla rodziców za wychowanie tak empatycznego dziecka, to duma, skarb i wzór do naśladowania!
Nasze psiaki mają zapas karmy, szelki, smycze, legowiska, adresatki i wiele innych rzeczy. W tym miejscu dziękujemy również wszystkim firmom, które odpowiedziały na apel Marysi o pomoc, dla naszych podopiecznych.
Kochamy Was i zapraszamy ponownie : )