Home

Pragniemy wyrazić głęboką wdzięczność wszystkim Darczyńcom za życzliwość i ofiarowane wsparcie finansowe oraz rzeczowe dla naszych zwierząt. Dziękujemy za Państwa hojność, dobroć oraz solidarność z istotami, które w wyniku różnych nieznanych nam sytuacji, związanych z działaniem okrutnego człowieka, stanęły na drodze do bezdomności, choroby czy śmierci.
Gotowość niesienia bezinteresownej pomocy zasługuje na najwyższe uznanie.
Załoga i podopieczni Fundacji Dom dla Kundelka.

Od początku działania Fundacji, głównym jej celem było zbudowanie “KundelDomku” dla zwierząt starszych i schorowanych. Przy pomocy wsparcia finansowego darczyńców Fundacja w 2017 roku kupiła ogromną działkę. Już w roku 2018 na terenie Fundacji stanął pierwszy obiekt. KundelDomek to luksusowy budynek, z łazienką, kuchnią, ciepłym strychem zagospodarowanym dla kotów, podgrzewaną podłogą i pokoikami.
Fundacja zbudowała również ogromny wybieg z basenem, piaskownicą, przeszkodami agiliy. Cały teren został szczelnie ogrodzony i obsadzony roślinami. Dla fundacyjnych kotów powstała przestronna, bardzo dobrze wyposażona woliera. Pod opieką Fundacji znajdują się również cztery świnki wietnamskie. Dla nich Fundacja zbudowała ciepły chlewik i ogrodziła teren, z którego korzystają tylko i wyłącznie nasze świnki.
Od samego początku, głównym założeniem Fundacji Dom dla Kundelka była opieka nad zwierzętami starszymi, ciężko chorymi i niepełnosprawnymi.  
Każdy zna powiedzenie: „Starość nie radość” i jak bardzo byśmy się z nim nie zgadzali, to niestety rzeczywistość bywa nieubłagana. Bierzemy pod opiekę ślepego staruszka, kalekiego kota czy sunię z nowotworem, i robimy to z pełną świadomością, że niebawem, z pękającym sercem, będziemy musieli się z nim rozstać. 
A gdy odchodzi taki kot czy taki pies za Tęczowy Most, to dzielimy swoje uczucia wyższe po połowie na:

  • rozpacz i żal, że odeszła ukochana istota,
  • i na satysfakcję, że pomogliśmy jej odejść godnie, w miłości, szacunku i bez bólu.  

Dob­ro rodzi się wte­dy, gdy ludzie za­pomi­nają o sobie, zatem dobra w nas są nieograniczone pokłady.
Los zwierząt jest niero­zer­walnie związa­ny z lo­sem człowieka, dlatego kultywujemy te wartości każdego dnia.  Pomoc zwierzętom stała się dla nas priorytetem, to nasza misja i powołanie. To nasza religia… Oddajemy im siebie całych, poświęcamy każdą wolną chwilę, często kosztem naszych domów i rodzin.
Taką wybraliśmy drogę, a to droga, z której nie można zboczyć.